Toaleta to nie śmietnik!

logo_ekologia.jpg

 

     Do toalet trafia co miesiąc tony śmieci. Niepozorne na pierwszy rzut oka patyczki do uszu to miesięcznie tona niepotrzebnych odpadów. Patyczki zatykają pompy w oczyszczalni, przez co trzeba je naprawiać raz w tygodniu i czyścić nawet kilka razy dziennie. Problemem są też przeterminowane lekarstwa, środki chemiczne oraz inne toksyczne odpady. Nie lubią ich bakterie, które pomagają oczyszczać ścieki. Każdy wrzucony do sedesu śmieć, tampon czy niedopałek utrudniają oczyszczenie wody przed jej powrotem do środowiska. To przez sedesowych bałaganiarzy maszyny oczyszczalni trzeba naprawiać nawet sto razy każdego roku.

 

Do sieci kanalizacyjnej nie należy wrzucać:

- włosów, nawilżanych chusteczek, materiałów opatrunkowych, rajstop oraz innych części garderoby, które łączą się w sploty i uniemożliwiają swobodny przepływ ścieków;

- ręczników papierowych, szmat, gazet i innych nierozpuszczających się w wodzie materiałów, zbijających się w rurach w zwartą masę;

- igieł, które zalegają w kanałach stanowiąc niewidoczne niebezpieczeństwo dla pracowników sieci kanalizacyjnej.

- niedopałków papierosów, lekarstw, farb oraz chemikaliów innych niż powszechnie używane środki czystości. Zawarte w nich substancje chemiczne są szkodliwe dla pożytecznych mikroorganizmów oczyszczających ścieki w biologicznej części oczyszczalni;

- materiałów budowlanych, które opadają na dno przewodów kanalizacyjnych, tworząc zwarte, trudne do usunięcia zatory;

- tłuszczów i olejów, które tężejąc w rurach zmniejszają ich średnicę i przyśpieszają konieczność remontu sieci kanalizacyjnej w budynku.

 

Agnieszka Kamińska

Powrót na początek strony